Kogel-mogel

Raz radość, a raz smutek. Doświadczenie miłego gestu od drugiej osoby, chwilę później konflikt. Raz sukces, a drugim razem przykre niespełnienie.

Krajobraz emocjonalny zmienia się z chwili na chwilę. Zdarzenia życia, a także nasze własne działania wywołują w nas różnorakie emocje.

Czasami stawiamy im opór i nie chcemy ich przyjąć. Innym razem zatapiamy się w nich pogrążając się w rozpaczy. Te miłe mogą wydawać się oczywiste i nie warte naszej uwagi.

Często nie mamy wpływu na wydarzenia naszego życia, ale mamy wybór jak na nie odpowiemy. Jeżeli czegoś nie można zmienić, warto to po prostu zaakceptować.

Na trudy i wyzwania możemy zareagować nawykowo albo też świadomie. W drugim przypadku dokonujemy świadomego wyboru swojej reakcji, przyjmując siebie w całości ze swoimi uczuciami.

Życie nie jest ani łatwe, ani trudne. Jest takie, jakie jest. Słodko-słone. Jak pieprz z solą. Emocjonalny kogel-mogel. Uświadomiony albo nie.

Codzienne wyzwania warto więc potraktować jako zaproszenie do objęcia swoich uczuć świadomością oraz zgłębienia natury człowieka jako istoty emocjonalnej.

Jeżeli chcesz lepiej radzić sobie z uczuciami, napisz do mnie na adres e.stelmasiak@wellnessinstitute.pl.

Z życzeniami dobra, prawdy i piękna,

Ewa Stelmasiak.   

Ucieczka

Gdy podróż jest ucieczką

Udając się w podróż czasami uciekamy przed samymi sobą, całym swoim życiem, pracą, bliskimi albo przed otoczeniem, które nas nie wspiera.

Szukamy miejsc, które pozwolą nam o wszystkim zapomnieć, odciąć się, zresetować, spojrzeć z dystansem, a czasem nawet zacząć od nowa.

Podróż pozwala skupić się na tym, co jest w danej chwili, zająć bieżącą organizacją, transportem, aktywnościami czy podziwianiem nowych krajobrazów i zabytków.

Podróż pomaga więc utrzymać uwagę na doświadczeniu chwili obecnej uwalniając nas od codzienności i balastów, jakie niesiemy przez życie.

Sama w sobie nie jest ani dobra, ani zła. Ważne jest to, co z niej wynosimy.

Zwykle pozwala lepiej poznać siebie w nowych okolicznościach, spojrzeć na swoje życie z perspektywy i zainspirować do zmian na lepsze.

Podróż niekoniecznie musi jednak być ruchem „ku” i często stanowi ruch ucieczkowy „od”. Warto więc uświadomić sobie jaka jest nasza własna motywacja do podróżowania.

Jeśli czujesz, że najchętniej uciekł(a)byś przed swoim życiem, napisz do mnie na adres: e.stelmasiak@wellnessinstitute.pl.

Z życzeniami dobra, prawdy i piękna,

Ewa Stelmasiak.

Jesienna aura

Feeria kolorów, powietrze drżące od upału, słońce, woda, góry, radość i relaks. Spokój i czas na to, by podążać za swoją energią. Wakacje. Urlopy. Odpoczynek.

Powrót do domu. Konfrontacja z rzeczywistością. Powrót do obowiązków. Jesień. Deszcz. Rozwibrowane emocje uciszają się. Nowe okoliczności mogą budzić złość.

Trzeba zmienić bieg, wejść w ramy zawodowe i rodzinne mając nadal w pamięci to co było i bezpowrotnie minęło. Trzeba skonfrontować się z poczuciem straty.

Dłuższy brak kontaktu z procedurami, sprawami, papierami, rachunkami powoduje zgrzyt. Te wcześniej normalne, codzienne sprawy jawią się jako abstrakcyjne i oderwane od prawdziwego życia.

Jesienna aura zaprasza do wglądu w siebie, swoje uczucia i potrzeby. Jest okazją do refleksji. Stanowi drogowskaz do tego, by lepiej siebie poznać i budować takie, życie, o jakim marzymy.

Więcej o tym jak zachować wakacyjny nastrój jesienią w mojej wypowiedzi dla magazynu SHAPE (numer 9, wrzesień 2018) na stronie 82 pt. „Letnia energia”.

Jeżeli czujesz, że właśnie teraz chcesz coś zmienić w swoim życiu, napisz do mnie na adres: e.stelmasiak@wellnessinstitute.pl.

Z życzeniami dobra, prawdy i piękna,

Ewa Stelmasiak.

Nowe i nieznane

Przyzwyczajamy się do tego, co mamy i traktujemy to jako stały element naszego życia. Czasami zapominamy nawet to doceniać, by nacieszyć się chwilowym spełnieniem.

Ktoś bliski jest obok nas, dzieci są małe i łatwe do kochania, mamy dwadzieścia, trzydzieści lat, a nasze życie odzwierciedla nasze aktualne potrzeby i aspiracje.

Mija czas i okazuje się, że samochód, który niby właśnie kupiliśmy nie jest już nowy, ściany mieszkania wymagają remontu, a cały świat wokół nas wygląda inaczej.

Obok domu nowe centrum handlowe, zamiast małej ulicy – autostrada, a nowe lotnisko przyciąga coraz więcej samolotów, które regularnie latają nad naszą głową.

Rozglądamy się i widzimy, że to co sobie zbudowaliśmy nie spełnia już swojej funkcji. Czujemy, że zbliża się czas zmian. Inaczej patrzymy na ludzi wokół nas, ci zaś zmieniają się lub odchodzą.

Wyrośliśmy ponad to, co sobie zbudowaliśmy i co dotychczas nam odpowiadało. Patrzymy na to inaczej. Nasze potrzeby nie są już spełniane. Czas zrobić nowy krok. Czas sięgnąć po nowe i nieznane.

Jeżeli czujesz w sobie gotowość do zmiany, napisz do mnie na adres e.stelmasiak@wellnessinstitute.pl.

Z życzeniami dobra, prawdy i piękna,

Ewa Stelmasiak.

Dziki koń

Nie przyjmuje bezkrytycznie warunków narzuconych mu przez świat. Tam gdzie są ograniczenia widzi możliwości. Nie godzi się na ucisk systemu, gdy widzi jego absurdalność.

Subtelnie pokazuje innym, że można żyć inaczej. Czasem spędza czas w stadzie, innym razem odłącza się od niego, by pobyć w samotności.

Gdy biegnie czuje się naprawdę wolny. Jest wtedy w pełni sobą. Wysiłek mięśni otulonych podmuchami łagodnego wiatru sprawia mu dziką przyjemność.

Niekiedy daje się dosiąść bo ceni głęboki kontakt z człowiekiem. Bliskość człowieka, jego uwaga i szacunek warte są oddania kawałka wolności.

Dziki koń żyje w każdym z nas stanowiąc przejaw naturalności i lekkości istnienia. Przypomina o pierwotnej naturze, którą ujarzmiła kultura.

Współczesny człowiek jest często niewolnikiem stresu, izolacji, przymusu i siedzącego trybu życia. Mustang jest symbolem wolności wyboru pomimo ograniczeń.

Jeżeli chcesz poczuć się wolny/a na przekór życiowym okolicznościom, napisz do mnie na adres e.stelmasiak@wellnessinstitute.pl.

Z życzeniami dobra, prawdy i piękna,

Ewa Stelmasiak.